Skoro na blogu chcę skupić się na tym, co najlepsze w kuchni polskiej, to nie może zabraknąć tego, czego nie ma nikt inny- ogórków kiszonych. Jeszcze można dostać ogórki, na rabatkach też znajdziecie kilka. To ostatnia szansa na zrobienie zapasów na zimę!
Ogórki kiszone
(na 2 słoiczki)
- 1-1,5 kg ogórków gruntowych
- 4 ząbki czosnku
- 2 kawałki korzenia chrzanu (po 2-3 cm)
- 2 długie gałęzie kopru razem z baldachami
- 4 liście wiśni, porzeczki lub winogrona
- 2 l zimnej wody
- 3 łyżki soli
- 2 łyżeczki cukru*
Wykonanie: Słoiczki dokładnie umyć, wyparzyć. To samo zrobić z wieczkami. Do każdego słoiczka wrzucić po 2 obrane ząbki czosnku, kawałku chrzanu, 2 liście wiśni. Do każdego należy również pokroić po jednej gałęzi kopru, dzieląc ją na 3-4 cm. kawałki. Ogórki umyć. Układać ciasno w słoiczkach, zaczynając od tych największych. Przygotować zalewę: do zimnej wody wrzucić sól i cukier, mieszać do rozpuszczenia.
*Cukier sprawia, że ogórki wolniej się kiszą, jeżeli zależy nam na szybkim ukiszeniu, możemy go pominąć.
Ogórki zalać roztworem, zamknąć wieczkami. Przechowywać w ciemnym, zimny miejscu przez całą zimę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz